English

    Katastrofizm okresu międzywojennego

    wybór, opracowanie, wstęp Andrzej Kołakowski
    Klasycy Polskiej Nowoczesności
    Fundacja Augusta hr. Cieszkowskiego
    Warszawa 2014
    druk 42 zł (zamów)
    e-book 42 zł (zamów)

    spis treści
    Katastrofizm okresu międzywojennego
    Andrzej Kołakowski (red.)
    Antologia Katastrofizm okresu międzywojennego to wybór najważniejszych tekstów diagnozujących stan polskiej kultury w latach międzywojennych. Wśród autorów znaleźli się m.in. Napoleon Cybulski, Ryszard Świętochowski, Marian Zdziechowski, Marian Massonius, Florian Znaniecki, Stanisław Ignacy Witkiewicz, Jerzy Braun, Zygmunt Wasilewski.

    ***
    Zniknie współzawodnictwo, chęć dorobku, użycia, nastąpi upaństwowienie powszechne. Ani miłość, ani własność, ani zawiść, ani aktywność, ani pragnienie zabezpieczenia siebie i potomstwa nie będzie miało pola do walki, do wielkich przegranych i wielkich zwycięstw. Nastąpi spokój. Zamiast różnicy poziomów, zamiast olbrzymiego wodospadu energii, który zwalał się ze szczytów bogactwa w otchłanie nędzy, który burzył, łamał, topił, pracował dla jednych, a niszczył drugich, który był potężny i bezlitosny, dobroczynny lub przeklęty, nastąpi cicha, nieuchronna, spokojna powierzchnia jednolitego stanu. Najmniejsze jej drgnięcie nie zamąci bezwładu, nikogo ona nie skrzywdzi, ale i nie da żadnej radości. Nie będzie ani szczęścia, ani nieszczęścia. Żaden impuls nie zamąci ogólnej martwoty. Sczeźnie opiekuńczy diabeł naszego ciała: dobrobyt, a pozostanie coś nieokreślonego, co można by wyrazić pojęciem ogólnobyt (Ryszard Świętochowski).

    ***
    Dla polskich diagnoz kryzysu kultury i wieszczenia grożącej jej katastrofy punktem odniesienia i źródłem inspiracji nie były wyłącznie lektury pism zachodnich myślicieli (choć zwłaszcza Spengler i Bierdiajew byli w Polsce często cytowani) czy obserwacje i analizy współczesnego stanu kultury europejskiej. Było nim także – czy nawet przede wszystkim – zderzenie z doświadczeniem historycznym rewolucji bolszewickiej i wojny 1920 roku. Było to zderzenie optymizmu i radości z odzyskanej po 123 latach niepodległości państwowej z zagrożeniem obecnym u granic, niesionym przez wieloletniego zaborcę, ale z zagrożeniem pojmowanym jako uniwersalne, ogólnoeuropejskie, a nie tylko lokalne, międzypaństwowe (ze Wstępu Andrzeja Kołakowskiego).