Tom I:
Filozofia nasza, nie przestając być filozofią rozumu, wypiera się tylko jego jednostronności; zaprzecza dotychczasowej filozofii niemieckiej, aby duch był samą tylko potęgą rozumu, a samo myślenie całkowitą jego wypełniało istotę; twierdzi, że wyobraźnia i wola równorodnymi i równowładnymi są potęgami duchowymi, i że jak dotąd była filozofia rozumu, tak być powinna także filozofia wyobraźni i filozofia woli.
Tom II:
Widzimy stąd, że myślenie jest ciągłym rodzeniem pomysłów, rozwijaniem się ich przy świetle rozumu na warsztacie wyobraźni. Najwięcej z nich umiera zaraz z chwilą rodzenia się, i ginie w przeszłość zapomnienia; inne żyją dłużej, ale także nie dojrzeją, i nie porodzą się czynem; inne poronione umierają; inne jeszcze, zbyt niskiego organizmu, przechodzą w słowa i uczynki powszedniego życia; najmniej zaś takich, co dojrzawszy zupełnie, występują na świat jako czyn.
